Jutro na blogu nowy pomysł na smaczne danie
dla maluszka, niestety musicie nam wybaczyć, że tak późno... no, ale jak
wiadomo idą święta.... , więc pieczemy, sprzątamy i końca nie widać !...
...dodam jeszcze że zakupiłam maszynę do szycia...od stycznia zaczynam kurs szycia... a co mi tam raz się w końcu żyje i trzeba się sprawdzić, mam tylko wielką nadzieję że dam radę wszystko ogarnąć
Nasze małe świąteczne wyroby...
"Kiedy zrozumiesz, że jedzenie jest częścią jego zabawy, a nie udręką, przez którą trzeba przejść, wszystko stanie się znacznie przyjemniejsze" Joanne, mama Caitlyn
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz