Składniki:
- 1 duże opakowanie kefiru
- 2 jajka
- 1,5 szklanka mąki ( ja użyłam orkiszowej, ale może być pełnoziarnista, pszenna)
- 2-3 łyżki cukru ( u mnie brązowy)
- opcjonalnie łyżeczka cynamonu
- do dekoracji możemy użyć to co mamy po prostu w domu ( np konfitury, świeże lub mrożone owoce, syrop z agawy, miód, roztopiona gorzka czekolada, jogurt naturalny, twaróg itp... )
- opcjonalnie olej bądź oliwa do natłuszczenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki ( kefir, jajka, mąka, cukier, cynamon) wlej, wsyp do miski lub blendera i zmiksuj na gładką masę. Jeśli będzie ona zbyt rzadka dodaj mąki jeśli zbyt gęsta dodaj wówczas odrobinę kefiru. Ciasto jest już gotowe. Rozgrzej patelnię ( jeśli chcesz możesz delikatnie natłuścić) i wlewaj po 2-3 łyżki ciasta ( ciasta nie rozlewamy po całej patelni tak jak w przypadku naleśników). Smaż na wolnym ogniu z obu stron ( moja mała rada jeśli na powierzchni wytworzą się pęcherzyki to znaczy że trzeba przewrócić na drugą stronę). Gotowe podaj z czym tylko twoja dusza zapragnie :)
SMACZNEGO
...tak powstają....
....a tutaj kilka "pankejkowych" fantazji :)
Na pewno wypróbuję, bo na swój przepis idealny jeszcze nie trafiłam :D może to będzie ten...?
OdpowiedzUsuńMniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńBudująca mama czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam placuszki i naleśniki pod kazdą postacią:) dzięki za ten przepis! wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńmama silesia proszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz jeszcze przepisów na placki, zapraszam do siebie, są albo orkiszowe, albo orzechowe... samo zdrowie
OdpowiedzUsuńNie- Typowe wypieki dziękuję za zaproszenia :) na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńEwa
Przepisy są świetne, łatwe i pyszne. Bardzo się ciesze, że tu trafiłam. Na razie piekę i gotuje tylko dla siebie, ale czekam aż zaczniemy z córcią przygodę z BLW i będę robiła tez dla niej.
OdpowiedzUsuńz całym szacunkiem dla Twoich świetnych przepisów ale tak spalonych placków nie dałabym dziecku. Akrylamid i inne dziadostwo, które powstaje podczas smażenia - beee. W ogóle nie rozumiem tego pędu do serwowania placków dzieciom.
OdpowiedzUsuńZa resztę przepisów - szacunek