piątek, 10 stycznia 2014

Faszerowany filet w dwóch odsłonach

Dzisiaj propozycja podanie filetu, a w sumie to dwie propozycje, jedna w formie smażonych ruloników, druga to zapiekane kieszonki :) Wybór należy do was :)

Składniki:
  • 2 filety z piersi z kurczaka
  • 1 woreczek ryżu ( dowolnie wybrany np biały, brązowy, basmati)
  • około 200 g szpinaku
  • około 6-8 sztuk suszonych pomidorów ( mogą być takie z zalewy)
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki serka wiejskiego
  • 1-2 ząbki czosnku
  • dowolnie wybrany tłuszcz do smażenia ( oliwa, olej itp.)
  • opcjonalnie sól, pieprz,oraz sezam lub otręby do panierki
  • 1 jajko
Przygotowanie:

Na początku ugotuj ryż według wskazówek na opakowaniu.Jeśli używasz pomidorów z zalewy odsącz je i pokrój na drobne kawałki.
Jeśli zdecydujesz się na roladki, które usmażysz na patelni filety rozbij cienko tłuczkiem, a następnie według upodobań przypraw, jednak gdy zechcesz zrobić je w formie kieszonek zapieczonych w piekarniku masz mniej pracy :) , natrzyj je po prostu przyprawami.
Szpinak podsmaż na patelni z łyżką oliwy, następnie dodaj do niego suszone pomidory oraz przeciśnięty przez praskę czosnek, pod koniec dodaj jogurt oraz serek wiejski, zamieszaj i zdejmij z ognia. Teraz wymieszaj szpinak z wcześniej ugotowanym ryżem i farsz masz gotowy.
Na końcu musisz wypełnić filety farszem, jeśli są to ruloniki, nałóż na rozbity filet i po prostu zwiń w rulon, który na końcach musisz spiąć wykałaczkami. Teraz tylko posmaruj go jajkiem i posyp sezamem. Smaż na oliwie bądź innym wybranym tłuszczu i gotowe.

Jeśli zdecydujesz się na kieszonki, musisz ostrym nożem od grubszej strony fileta zrobić coś w stylu nacięcia- kieszonki, którą napełnij farszem. Każdą tak przygotowaną porcję zawiń w folię aluminiową, wcześniej możemy ją odrobinę natłuścić. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180°około 20-25 minut i gotowe.

                                                           SMACZNEGO 

....i jest Julinek nauka jedzenia  nie poszła w las :)



 









2 komentarze :

  1. Pysznie wygląda, aż poczułam zapach ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutro zrobię na obiad :)
    Mam tylko małą uwagę - nie powinno się smażyć na oliwie z oliwek. Ma niską temperaturę spalania i szybko jej dobre kwasy tłuszczowe zamieniają się w rakotwórcze izomery trans, które mamy w wysoko przetworzonym jedzeniu... ;) Oliwa z oliwek najlepiej na zimno lub do szybkiego podsmażenia :)

    OdpowiedzUsuń