niedziela, 2 lutego 2014

Chleb razowy z ziarnami

Udało się ! upiekłam swój pierwszy chlebek na zakwasie który sama wyhodowałam :) Jego smak, zapach..hmmm nie da się tego opisać, tego trzeba spróbować :) Polecam. Piekłam z podwójnej porcji i wyszły mi aż trzy foremki...martwiłam się co my trzyosobowa rodzina zrobimy aż z trzema bochenkami...i co ? dwóch już praktycznie nie ma.... ;)


Składniki:
  • około 5 łyżek zakwasu ( ja użyłam żytniego)
  • 30 dag mąki razowej
  • 30 dag mąki pszennej ( u mnie pełnoziarnista)
  • 600 ml przegotowanej ciepłej wody
  • 1 stołowa łyżka soli
  • wybrane ziarna ( słonecznik, sezam, dynia itp)
  • opcjonalnie 45g siemienia lnianego ( dzień wcześniej najlepiej namoczyć w zimnej wodzie i pozostawić na całą noc pod przykryciem)
  • opcjonalnie około 45 g kaszy jaglanej (również dzień wcześniej namoczyć i pozostawić na całą noc)

Przygotowanie:

Do głębokiej miski przesiej oba rodzaje mąki, następnie dodaj wodę oraz sól i zakwas. Wsyp wybrane ziarna oraz siemię i kaszę jaglaną. Wszystko dokładnie wymieszaj drewnianą łyżką.Ciasto powinno być klejące i gęste. Jeśli jest za rzadkie dodaj mąkę, jeśli zbyt gęste tak że nie można mieszać łyżką dodaj wodę.
Takie gotowe ciasto przełóż do foremki wyłożonej papierem do pieczenia ( możesz też natłuścić blaszkę olejem i posypać otrębami), zwilż rękę wodą i wyrównaj powierzchnię ciasta, teraz też możesz posypać górę jakimiś ziarnami np słonecznikiem, musisz odrobinę go docisnąć.
Taką gotową formę owiń folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce na około 4-5 godzin do wyrośnięcia.
Po upływie wskazanego czasu, odwiń foremkę z folii, nagrzej piekarnik do 240°C.
Chleb piecz przez około 10 minut w temperaturze 240°C, następnie zmniejsz temperaturę do 200°C i piecz przez około 1,5 do 2h . Jeśli korzystasz z papieru do pieczenia po około 1h ( spód musi być upieczony) ściągnij papier, bo może on po prostu przykleić się do chleba. Chleb włóż do piekarnika już bez foremki.
Pamiętaj ! chlebkiem możesz się zajadać po całkowitym wystygnięciu, nie krój ciepłego.
                                                   SMACZNEGO 

...w trakcie pieczenia...

 ...i podczas kosztowania...







        


6 komentarzy :

  1. A jak zrobić zakwas? Bardzo bym chciała upiec taki chlebuś i na pewno dam znać jak wyszło :) uwielbiam ciemne pieczywo

    OdpowiedzUsuń
  2. dzisiaj najpóźniej jutro dodam post jak zrobić zakwas, będzie w patentach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda świetnie. My właśnie kończymy produkcję zakwasu (naszego pierwszego w życiu!) i pewnie jutro upieczemy chlebuś. Tzn. Tomek upiecze, bo jak ja się do tego dotknę, to będzie zakalec ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w pieczeniu pierwszego chlebka ! :) daj znać jak wyszedł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam. Moja próba (czysto naukowa, do robót kuchennych mnie nie ciągnie) zrobienia zakwasu zakończyła się jego ucieczką za lodówkę po trzech dniach (zapomniałam nakarmić, albo przekarmiłam, już nie pamiętam). Ponieważ lodówka jest wielka i ciężka i nie mam siły jej odsunąć, prawdopodobnie jego resztki żyją tam do dzisiaj i tworzą małą cywilizację, która nas kiedyś wreszcie zeżre. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. haha Lavinka :D powiem ci że mój zakwas też próbował ucieczki i jego część zwiała ale dokarmiłam i dał sobie spokój ;)

    OdpowiedzUsuń